OSPST PFTA

Strzelectwo terenowe

Global

Kilka konkurencji strzeleckich rozgrywanych przy użyciu karabinów pneumatycznych (popularnie zwanych wiatrówkami). >>>

FIELD TARGET

Global

Zawodnik strzela do celów umieszczonych na dystansie od 8 do 50 metrów - najczęściej w postawie siedzącej. >>>

HUNTER FIELD TARGET

Global

Zawodnik strzela do celów umieszczonych na dystansie od 7 do 42 metrów - najczęściej
w postawie leżącej. >>>

Silhouette

Global

Zawodnik strzela z postawy stojącej do czterech grup małych figurek (po 5 szt.) ustawionych na czterech dystansach. >>>

[RELACJA] V Beskidzki Zlot Strzelecki

Zawody zorganizowane w niedzielę 7 lipca 2013 roku przez grupę strzelecką BeskidTeam były już VIII eliminacją tegorocznego Pucharu PFTA. Licznie przybyłych uczestników, pomimo zawirowań związanych z przełożeniem terminu zawodów, przywitała dobrze znana sceneria - szutrowa droga, łąka przeobrażona w parking dla samochodów i „Range Zero” oraz stylowy, murowany budynek gospodarczy mieszczący biuro zawodów oraz miejsce odpoczynku i spożycia posiłku.

Zawody organizowane przez BeskidTeam przyzwyczaiły nas jednak do innego „klimatu”. Brak śniegu i siarczystego mrozu mógł zaskoczyć niektórych strzelców, którym obce jest słońce z jego wysoką tempretaturą oraz zielony teren Starej Prochowni. Zawody cyklicznie organizowane w Międzyrzeczu od 4 lat, do tej pory zawsze były kojarzone z imprezami zimowymi. Tym razem lipiec uporał się skutecznie ze śniegiem i mrozem, ale w zastępstwie zapewnił bujną, trawiasto-krzaczastą roślinność, liczną kompanię wypasionych, zgłodniałych komarów i całe stada, co prawda przyjaźnie nastawionych, ale budzących mimo wszystko respekt, muszek – osówek (nazwa własna wymyślona przez autora), spacerujących tłumnie po tarczach i ciekawsko zaglądających w przeróżne miejsca – nie wyłączając luf i separatorów. Pomimo tych drobnych niedogodności wynikających z naturalnego stanu rzeczy, lipiec spisał się z pogodą na medal, gwarantując piękne słońce i prawie bezwietrzne warunki do strzelania.

Biuro i „Range Zero” zostało przygotowane w bardzo przyjazny dla zawodników sposób. Warto dodać, że było czynne dużo wcześniej niż wynikało to z harmonogramu. Na strzelnicy technicznej było dostępne chrono, które później zostało ustawione jako „lotne” na stanowisku numer 9. Zgodnie z rozkładem jazdy odbyła się odprawa zawierająca omówienie zasad bezpieczeństwa i charakterystykę łączonego 40-stanowiskowego toru HFT/FT. Dla strzelców FT zostało dostawionych 10 dodatkowych figurek na dalekich dystansach.

Figurki wspólne dla obu dyscyplin oraz figurki dla FT były wykonane z obowiązującą ostatnio kolorystyką srebrno/czarną dla HFT i niebiesko/białą dla strzelców FT. Tych ostatnich można powiedzieć, że przybyła prawie rekordowa ilość – 18 uczestników. Nie zabrakło żadnego zawodnika z czołówki krajowej jak i beniaminków tego sezonu.

Zawodnicy zostali przydzieleni do 3-osobowych (HFT) i 2-osobowych grup (FT). Tor zaczynał się od stanowiska numer 1 usytuowanego zaraz przy głównej bramie wjazdowej i w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara biegł w głąb Prochowni. Stanowisko 10 znajdowało się w pobliżu biura, a najdalej wysunięte stanowisko nr 27 strzelane było wzdłuż głównej ścieżki. Stanowiska HFT wyznaczały drewniane paliki oraz liczne „stefanki” usytuowane we wzorowy sposób, jak przystało na kuźnie ich idei stosowania. Trzeba przyznać, że „stefanki” były najbardziej przyjazne dla strzelców FT, bo absolutnie nie przeszkadzały w zajęciu stanowiska, czego nie można było niekiedy powiedzieć o palikach HFT postawionych z reguły centralnie w bramce FT.

Tor przemyślny, wykorzystujący maksymalnie dozwolony regulaminem poziom trudności, figurki ustawione w cieniu, a niekiedy w ostrym słońcu - do tego umiejętnie zastawione pułapki odległościowe. Najbardziej przyjazną dla wszystkich była figurka na 26 stanowisku, wyróżniająca się na tle pozostałych, trudnych figurek, tym samym budząc wielki niepokój: „a może tu jednak jest postawa wymuszona lub niewidoczna gałązka albo pieniek po drodze?” Co ciekawe najtrudniejszą figurką zawodów (nie licząc stanowiska numer 10 strzelanego z pozycji stojącej niepodpartej), był cel 40 metrze z HZ 35mm, z którym poradziło sobie tylko 44% strzelców HFT1 (stanowisko 30).

Teren nie pozwalał na strzelanie zbyt ostrów katów, ale organizatorzy postarali się zamocować kilka figurek nieco wyżej. Stanowiska dla HFT były wzorowo „wygolone” z trawy i pozbawione gałązek pozostawianych często dość niefrasobliwie na HZ-tach. Co ważne, poszczególne postawy na stanowiskach można było zająć bez większych trudności. Warto wspomnieć o tym, że niektóre paliki HFT szybko straciły swoją stabilność, a pojedyncze figurki na torze mogły patrzeć strzelcom „bardziej prosto w oczy” (jak choćby w przypadku stanowiska 38).

Wszystkie zgromadzone przez organizatorów nagrody zostały rozlosowane, a zwycięzcy w poszczególnych klasach otrzymali pamiątkowe puchary. Odnotować wypada, że podczas eliminacji Pucharu PFTA 2013 w Międzyrzeczu Górnym zostały wręczone przez Prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pneumatycznego Strzelectwa Terenowego PFTA diamentowe odznaki, które otrzymał Paweł Minorowicz za zajęcie w kwietniu na MŚ HFT trzeciego miejsca w kategorii Open oraz Krzysztof Siuda za zdobycie tytułu mistrza świata w klasie sprężyn na MŚ HFT w roku 2012.

W najbardziej obleganej klasie HFT1 zabrakło dwóch czołowych zawodników tego sezonu – Tomasza Kocemby i Jarosława Młynarczyka. Pod ich nieobecność zwycięstwo odniósł znany bardzo dobrze na południu Gerard Cebula z Opola. O drugie miejsce została rozegrana dogrywka pomiędzy trzema strzelcami. W pierwszej rundzie z rywalizacją i tym samym miejscem na podium pożegnał się Krzysztof Szczurek. W efekcie drugie miejsce przypadło Łukaszowi Radajowi, a trzeci był inny zawodnik z Opola – Michał Halupczok.

W HFT2 znów bezkonkurencyjny okazał się Krzysztof Siuda, który jednym punktem pokonał Sławka Kuziela. Trzecie miejsce zajął drugi obecnie w klasyfikacji sprężyn Pucharu PFTA, Grzegorz Iwaniak. W FT na pierwszym miejscu podium stanął Krzyszytof Kolasińki, aktualny mistrz kraju w tej klasie. O drugie miejsca rywalizowało trzech zawodników. Najlepszy okazał się Bartosz Łuczak, który po raz kolejny pokazał, że nie zapomniał jak się strzela. Trzecie miejsce wystrzelał przedstawiciel gospodarzy, Rafał Rozner, a poza podium znalazł się Dariusz Rup.

W juniorach starszych HFT zwyciężył Szymon Bojanowski, który o jeden punkt wyprzedził swojego klubowego kolegę Pawła Buckiego i o trzy Wiktora Dudziaka, który lideruje obecnie w rankingu Pucharu PFTA po ośmiu z dwunastu eliminacji. Wśród juniorów młodszych HFT najlepsza okazał się po raz kolejny Weronika Klimunt, która już w Łazach zapewniła sobie ostateczny triumf w całym cyklu. Tym razem o jeden punkt wyprzedziła Karinę Łyszczek. Trzecie miejsce zajął Przemek Kania. Tytuł najlepszej kobiety odebrała Martyna Pindel, a seniora Andrzej Skiba.

Wyniki:
FT:

1. Krzysztof Kolasiński (KPGS) - 36
2. Bartosz Łuczak - 35
3. Rafał Rozner (BeskidTeam) - 35

HFT1:
1. Gerard Cebula - 79
2. Łukasz Radaj - 78
3. Michał Halupczok - 78

HFT2:
1. Krzysztof Siuda - 66
2. Sławomir Kuziel - 65
3. Grzegorz Iwaniak - 63

Junior starszy HFT:
1. Szymon Bojanowski - 67
2. Paweł Bucki - 66
3. Wiktor Dudziak - 64

Junior młodszy HFT:
1. Weronika Klimunt - 58
2. Karina Łyszczek - 57
3. Przemek Kania - 36

Najlepsza kobieta:
Martyna Pindel - 65

Najlepszy senior:
Andrzej Skiba - 58

Drużyny:
1. ŁGS ORZEŁ LOK - 293.42%
2. BeskidTeam - 283.30%
3. KKST MILITARIA.PL - 282.31%

wyniki.

źródło: Strzelcy.info

PFTA PROMO

Społeczność

forum-bron.pl

KONTAKT

OSPST PFTA

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Regon: 146236637

NIP: 113-285-81-92